“Mandala” to spektakl o charakterze medytacyjnym i refleksyjnym, ale jego tempo nie jest wcale powolne czy nużące. Kiedy człowiek oddaje się refleksji i medytacji to staje się niezwykle ożywiony i czujny. Aktorzy – energetycznymi ruchami, będącymi połączeniem walk wschodu, Tai Chi i współczesnego tańca – wkraczają w surrealistyczny obszar radykalnej konfrontacji, mieszając ze sobą rytuał i refleksje Największą atrakcją spektaklu jest rysowanie długim patykiem Mandali z ryżu o średnicy ł metrów. Psychoanalityk Carl G Jung tak pisał o mandali: „Codziennie rano szkicowałem w notatniku mały okrągły rysunek, mandale, który wydawał się odpowiadać sytuacji psychicznej, w jakiej się wówczas znajdowałem. Obserwowałem zmiany jakim ulegała z dnia na dzień moja psychika. Stopniowo odkrywałem, czym jest mandala: Kształtowaniem, Transformacją, Wieczną Rekreacją (Faust II) i że jest to istota, kompletność osobowości, która, o ile wszystko przebiega dobrze, jest harmonijna. Nie ma w niej miejsca na tolerowanie oszukiwania siebie samego. (“Wspomnienia, sny i refleksje”)