Wydarzenia
„W Lublinie wiśniowy sad jest przede wszystkim o przemijaniu i o wielkiej niejednoznaczności postaci Łopachina (…) Widmem jest przeszłość, ale staje się nim także teraźniejszość na oczach widzów. Odwołania od dzieciństwa jako raju utraconego konsekwentnie stanowią oś przedstawienia (Piotr Gruszczyński „Tygodnik Powszechny”)