Matka nie odchodzi. Nie od córek. Może od synów matki odchodzą? Od autorów? Od Różewicza matka odchodzi. Ode mnie nie odeszła. Tylko umarła mi.”
Mira Marcinów

Wstrząsająca od bólu, szczera, delikatna i czuła jest książka Miry Marcinów „Bezmatek”. Opowiada o doświadczeniu, które jest uniwersalne i którego uczestnikami prawie wszyscy byliśmy lub będziemy.

Zaprosiłem do udziału w tym przedsięwzięciu dwie wspaniałe aktorki Katarzynę Tlałkę i Maję Pankiewicz związane na co dzień z Teatrem Ludowym w Krakowie oraz artystę i muzyka Adama Witkowskiego, połowę duetu Nagrobki. Razem spróbujemy wczytać się w książkę Marcinów i odnaleźć tam nadzieję, bo miłości i śmierci jest tam wiele.

Marcin Liber, reżyser

„Bajka o żałobie

Dawno, dawno temu za siedmioma grobami, za siedmioma latami,

za siedmioma żalami

Żyła sobie dziewczyna bez matki i bez paznokci, czyli dziewczynka

Disneya,

I chociaż w żałobie żyła, okropnie była szczęśliwa.

I chociaż sieroco żyła, okropnie była.

I chociaż bez matek żyła, okropnie.

I chociaż żyła okropnie.

I chociaż żyła.”

Mira Marcinów

***

Marcin Liber – reżyser, scenograf, scenarzysta. Zaczynał jako aktor w poznańskim Teatrze Biuro Podróży, współpracował także z Teatrem Ósmego Dnia. Jeden z założycieli Teatru Usta Usta, debiutował jako reżyser w 2000 roku. Autor kilkudziesięciu spektakli, m.in. Śmierć człowieka-Wiewiórki (Teatr Usta Usta), tryptyk Sex, Drugs, and Rock’n’Roll, III Furie (Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy), Rekonstrukcja zdarzeń, Trash Story (Lubuski Teatr im. L. Kruczkowskiego w Zielonej Górze), Na Boga! (Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu) czy Być jak Steve Jobs (Narodowy Stary Teatr w Krakowie). Jest inicjatorem Spring of death, multimedialnego projektu współtworzonego wraz z Pawłem Dobrowolskim i Krzysztofem Skoniecznym, zaprezentowanego w Teatrze Studio w Warszawie. Laureate wielu nagród, m.in. Lauru Konrada na Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach.