Teatr założył w Warszawie Piotr Borowski, wieloletni współpracownik Jerzego Grotowskiego we włoskiej Pontederze. Członkowie zespołu pracują razem od końca kwietnia 1995 roku. Jako stowarzyszenie Studium Teatralne działa od września 1996 roku. Od czerwca 1996 roku zespół pracował w sali „Laboratorium” Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. W tym czasie Studium Teatralne przygotowało swoje pierwsze przedstawienie „Miasto”.
Piotr Borowski pisze: „Miasto” to historia, która zrodziła się w trakcie naszej pracy. W punkcie wyjścia nie było gotowej idei, nie było nawet pytania: „Co chcesz wyrazić?” Była pusta przestrzeń i siedem osób gotowych do pracy. Krok po kroku wyłaniała się opowieść o miejscu, w którym żyjemy, o nas samych, jakimi jesteśmy i jakimi moglibyśmy być. Budując przedstawienie, chcieliśmy przenieść w świat teatru rytm, ruch, słowa składające się na życie miasta, na siły które w nim działają.

-Siedmioro młodych ludzi, dwóch chłopców i pięć dziewcząt, na cłąkiem pustej scenie, otoczonych półokręgiem widzów, tworzy swój teatr bez żadnych dekoracji i rekwizytów. Są rewelacyjnie sprawni i ekspresyjni. Przy dźwiękach akordeonu, śpiewając, tańcząc, kochając się, walcząc ze sobą, mówiąc strzępami oderwanych tekstów, budują opowieść o mieście molochu, współczesnej dżungli, która dyktuje swoje własne prawa, osacza siecią ulic, więzi, a nade wszystko – pozbawia niewinności i złudzeń dzieciństwa (…) ten spektakl brzmi jak muzyka, jak wielogłosowa pieśń, rapsod czy ballada, której twórcy napiętym od emocji tonem opowiadają o swoich lękach, własnych marzeniach i utraconych złudzeniach (…) Dosłyszeć można tutaj echo romantycznego mitu wielkiego miasta jako miejsca złego, współczesnego Babilonu i piekła zarazem. Mit obecny w naszej kulturze co najmniej od czasu Balzaka. Przypomnijmy sobie choćby ową wielką scenę z „Ojca Goriot”, kiedy to Rastignac, młody przybysz z prowincji,stając na wzgórzu cmentarza Pere-Lachaise i spoglądając na Paryż rozciągający się w dole u jego stóp, rzuca temu miastu wyzwanie „Teraz się spróbujemy!” Całkiem podobne wyzwanie rzuca dziś swemu symbolicznemu „Miastu” młody zespół Studium Teatralnego. Zadziwiająca to rzez usłyszeć tak krystalicznie czysty, romantyczny głos w dzisiejszym polskim teatrze – Tadeusz Szyłłejk „Gazeta Warmii i Mazur”