Film Wasilewskiego wzbudzał emocje na długo przed premierą. Obraz miał swoją światową premierę w kwietniu tego roku na festiwalu filmowym Tribeca w Nowym Jorku. Został tam bardzo dobrze przyjęty – prestiżowy amerykański portal filmowy IndieWire umieścił go na pierwszym miejscu pośród najlepszych europejskich produkcji pokazywanych podczas imrezy. „Płynące wieżowce” triumfowały w Karlowych Warach, w konkursie East of the West”, na festiwalu filmowym T-Mobile Nowe Horyzonty, na Film Forum Avvantura w Zadarze Mateusz Banasiuk otrzymał nagrodę na najlepszą rolę męską. Wasilewski triumfował też podczas FPFF w Gdyni – nagroda w kategorii „Młody Talent Reżyserski”; na tej samej imprezie Marta Nieradkiewicz została nagrodzona za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą. Film jednak podzielił polską krytykę. Zdecydowana większość zwracała uwagę na przełamywanie barier w polskim kinie, w którym tematyka miłości gejowskiej do pory pojawiała się raczej na drugim planie, w jednoznacznie negatywnym zabarwieniu lub w warstwie alegorycznej.

„Płynące wieżowce” to współczesna, uniwersalna historia o dojrzewaniu, poszukiwaniu toż-samości, akceptacji siebie i innych. Główny bohater – Kuba to młody chłopak, który mieszka razem z matką i swoją dziewczyną, Sylwią. W jego życiu wszystko wydaje się być poukładane: tworzy udany związek, studiuje, jest świetnie zapowiadającym się pływakiem. Na jednej z imprez poznaje Michała. Między chłopakami rodzi się silna emocjonalna więź. Kuba nie-oczekiwanie odkrywa fascynację mężczyzną.