Wydarzenia
Tim Hecker jest kanadyjskim kompozytorem i artystą dźwiękowym, laureatem Nagrody Juno. Hecker; przeżył ostatnią dekadę, zamieszkując niezwykłą przestrzeń pomiędzy dźwiękiem, dysonansem i melodią. W jego zróżnicowanej i cenionej twórczości mocno ścierają się źródła cyfrowe oraz organiczne (analogowe). Rezultatem jest estetyczna hybryda, która przypomina zarówno elektroniczną abstrakcję, jak i psychodeliczny minimalizm. Hecker celowo zaciera czyste tonalne rozgraniczenia tradycjonalnej muzyki instrumentalnej, kultywując enigmatyczne, trudne ścieżki dźwiękowe. Piękno oraz zgrzyt w sonicznie przetworzonym hałasie Heckera były porównywane do „tektoniki kolorowych płyt” i „katedralnej muzyki elektronicznej.” Jak zauważyli krytycy z „New York Timesa”, gra on „złowróżbne, abstrakcyjne kawałki, w których statyczne i najniższe basowe grzmoty otwierają się wokół wolnych nut i akordów, niczym szczeliny w ziemi czekające, aby je w całości połknąć”.
W 2011 roku NPR (National Public Radio) uznało Heckera za jednego z Najlepszych 100 Kompozytorów Poniżej 40stki. Jego album z 2003 roku, „Radio Amor”, wydany pod egidą słynnej niemieckiej wytwórni płytowej Mille Plateaux, był uznany przez opiniotwórczy magazyn „WIRE” za kluczowe nagranie roku. W późniejszych latach Hecker pracował z renomowaną wytwórnią z Chicago o nazwie Kranky. Jego album „Harmony in Ultraviolet” (2006) był porównywany do twórczości Briana Eno i Kevina Shieldsa, a także znalazł się na miejscu 13. listy Najlepszych Albumów Roku portalu Pitchfork.com. Jego najnowsza płyta, „Ravedeath, 1972”, otrzymała tytuł „Best New Music” od Pitchfork i była nominowana do Polaris Music Prize w 2011 roku oraz zdobyła nagrodę Juno dla Elektronicznego Albumu Roku 2012.
Tim Hecker jest wszechstronnym, pełnym wigoru artystą, realizującym się w występach na żywo, a niezwykła siła i uczucie zagrożenia emanujące ze sceny w trakcie jego koncertów sprawiają, że jest uważany za współczesnego mistrza dźwięku i faktury. Prezentował swoje kompozycje między innymi w Instytucie Sztuki Współczesnej w Londynie, Primavera Sound w Barcelonie, na Festiwalu Unsound w Krakowie i All Tomorrow’s Parties w Minehead, w Fondation Carter w Paryżu, Bimhuis w Amsterdamie czy Teatrze Miller Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku.
Twórczość Heckera ma też międzynarodowy zasięg. Pomysł na płytę „Ravedeath, 1972” powstał podczas długiej zimy w Montrealu, a później rozwinął się w Międzynarodowym Centrum Sztuki w Banff w Albercie w Kanadzie, by wreszcie zostać zrealizowanym podczas lata spędzonego w Reykjaviku w Islandii. Z pomocą Bena Frosta, muzyka i inżyniera dźwięku, Hecker nagrywał na organach zbudowanych w kościele Frikirkjan, a następnie operował nagraniami, aż uzyskał efekt korozyjny. Organy, które pełnią rolę bezcielesnego, zniekształconego narratora, są próbą osiągnięcia sekularnego, transcendentalnego dźwięku – stanowiącego potężną wewnętrzną alternatywą dla tradycjonalnego teologicznego rozumienia katharsis. Obecna na płycie fuzja organów, pianina, gitary, cyfrowego software i efektów gitarowych przywołuje alternatywną utopię, w której koegzystujące ze sobą przemoc, melancholia i euforia tworzą głęboki, metafizyczny imperatyw.
W 2013 roku Hecker zaprezentował płytę „Virgins”, kontynuację „Ravedeath, 1972”. Album był tak samo podskórny jak poprzedni i zebrał pochlebne recenzje od The Quietus, który określił go jako „najostrzejsza wycieczka solo [Heckera] jak dotąd, a nici, które plecie przylegają tym razem mniej ciasno”. Płyta otrzymała nagrodę „Best New Music” od Pitchfork.
Oprócz solowej twórczości kompozytorskiej Hecker pracował z takimi muzykami, jak Oren Ambarchi, David Bryant („Godspeed You! Black Emperor”) i Aidan Baker. Współpracował także z artystą wideo Dougiem Aitkenem i Stanem Douglasem nad muzyką skomponowaną na potrzeby wielu instalacji. Ostatnio współtworzył z Danielem Lopatin (Oneohtrix Point Never) album o nazwie „Instrumental Tourist”, który łączy to, co najlepsze w muzyce obu artystów. Do dorobku Heckera należą także utwory powstałe na zamówienie, w tym muzyka filmowa i kompozycje na potrzeby tańca współczesnego.